Właśnie poczytałem sobie o propozycjach rządowych dotyczących zmiany proporcji przekazywania składek emerytalnych do zus i do OFE – Początek końca obecnego systemu emerytur. Tak naprawdę jak zobaczyłem ten tytuł to pomyślałem, że może w końcu powstał jakiś zalążek rozsądnego wysadzenia zusu w kosmos i faktycznej reformy systemu zdrowotnego i emerytalnego ale jednak oczywiście nadzieja była płonna. Ministerstwo finansów do spółki z ministerstwem pracy wymyślili by składki odprowadzane do zus zwiększyć kosztem tych odprowadzanych do OFE. Czyli nici z rzetelnego rozliczenia składek czy też przyszłych wypłat bo znów chcą nas okraść żeby załatać dziurę w zusie i kieszenie urzędasów. Po kiego była w takim bądź razie reforma? Po co powstały OFE?
Ja po prostu tego pojąć nie mogę. I chyba większość polaków też nie. Za to powstaje bezsilna złość na to, że znów mnie ktoś okrada. Płacę podatki, płacę składki emerytalne, zdrowotne, chorobowe, wypadkowe, płaci za mnie pracodawca i jeszcze płacę sam tzw. “dobrowolną obowiązkową składkę” z okazji prowadzenia działalności gospodarczej. Oooo tej ostatniej to tylko spróbowałbym nie zapłacić, zaraz komornik, sąd, kary pieniężne a później do więzienia…:) I płacę jeszcze więcej podatków bo i VAT i akcyzę i podatek drogowy w cenie paliwa i jeszcze bóg wie co. Może w ogóle całą pensję powinienem oddać w podatkach i być szczęśliwy że mogłem jakąś kolejną dziurę załatać. Nie umiem tego co proponuje rząd nazwać inaczej jak zwykłą kradzieżą. Nie godzę się na to. Tylko przecież niestety nie będę miał pewnie innego wyjścia:(
Moim zdaniem składki należałoby obniżyć do minimum mającego zapewnić podstawową opiekę medyczną, rentową i emerytalną tym co nie pracowali, czy też nie pracują, natomiast każdy kto zarabia pieniądze powinien mieć nałożony odgórnie obowiązek przekazywania składek na własną emeryturę czy leczenie ale nie do zusu i nie do wspólnego wora. Indywidualne konta w OFE czy innych instytucjach finansowych z których środki mogłyby być pożytkowane tylko na leczenie czy też wypłaty emerytur. System byłby przejrzysty i jasny. A teraz…teraz znów nas oszukają.