Całe życie chodziłem na siłownię, pół życia przebiegałem, zawsze lubiłem numerki a jednak jakoś nigdy nie prowadziłem dzienniczka treningowego. Jakoś było mi z nim zawsze nie po drodze. Jednak czasy się zmieniają, my także, i tym razem postanowiłem spróbować tym bardziej, że postanowiłem wrócić do jakiejś aktywności po prawie 2 latach przestoju.
Jako, że jestem cyferkowym i technologicznym freakiem to wybór mógł być tylko jeden – wersja elektroniczna. W rachubę w ogóle nie wchodziły aplikacje na komórkę bo są zawsze przekombinowane a poza tym podczas treningu nie zaglądam do komórki(no chyba, że znacie apkę, która mnie przekona). Postanowiłem poszukać szablonu dzienniczka w Google a najlepiej w Google Sheets bo tych używam z radością zawsze 🙂
https://gfitnessonline.com/google-sheets-workout-template/ 🙂 Okazało się jednak, że trochę too complicated, za dużo danych, źle jak dla mnie rozpisane. Bardziej autor skupił się na planach na nadchodzące tygodnie niż notowaniu aktualnych wyczynów. Posiedziałem, pomodziłem i zrobiłem wersję własną.
A ponieważ lubię się dzielić to dzielę się z Wami za free, dzienniczek treningowy dla tych co chodzą na siłownię, siłkę czy też ćwiczą w domu. Odpowiednio go modyfikując możesz go dostosować do własnych potrzeb i notować swoje treningi.
U mnie wygląda to tak, że notuję domowe treningi w notesie na papierze a później uzupełniam sobie arkusz w Google. Ktoś mógłby powiedzieć – idiota – notuje na papierze a później przepisuje. Takie działanie ma jednak swoje ogromne dodatkowe zalety. Piszę coś odręcznie 🙂 A jak wiadomo większości z nas ta aktywność w dzisiejszych czasach się po prostu nie zdarza.
Zapraszam do pobierania, kopiowania sobie szablonu do własnego Google Drive 🙂 No i oczywiście udanych treningów 😉
Wszystkie uwagi i pytania mile widziane 😉
Dzienniczek treningowy w Google 💪