Jest 2200, sobota, a ja właśnie wróciłem z siłowni. To chore trochę jest, że zamiast się relaksować ja na trening poszłem. No ale tak mi wyszło. Dobrze było…Na początek godzinka siłowego a później szybkie 4km na bieżni. Fajnie…:) a teraz herbatka, później białeczko, gorąca kąpiel i 8 godzin snu:)))